Nivea Vitamin Shake

Witam jak się miewają usta w okresie już silniejszego wiatru i mniejszej temperatury? Bo u mnie niestety coraz gorzej;(
Dlatego zawsze sięgam po pomadki Nivea. Dzisiaj pod młot pójdzie VITAMIN SHAKE .
Jeśli chodzi o pomadki firmy Nivea uwielbiam je i szczerze testowałam większość ponieważ często je gubię. Ta pomadka ma wielkiego plusa za zapach oraz działanie. Zapach działa już na samą psychikę dzięki niemu przychodzi na myśl ciepłe lato z rożnymi świeżymi owocami. Nawilża, nabłyszcza daję efekt zdrowych i miękkich warg.
Dla mnie jest to produkt godny poleceniu.
A jak Wy nawilżacie swoje usta? Czy są to produkty Nivea czy jakiejś innej firmy? Zapraszam do komentowania. Myślę, że w okresie zimowym wielu z nas przydadzą się dobre rady.

Lakierowe hity lata

Gdy wybieram lakiery do paznokci najczęściej kieruję się oczywiście kolorem. Bardzo lubię żywe i wesołe kolory, które dodają charakteru mojemu strojowi. Moje must have na wakacje to 4 lakiery. Absolutnie pokochałam lakiery z firmy Flormar, które kosztują 10zł jednak w mojej małej drogeryjce spotkałam je za 4,10! Świetna cena za duży i trwały lakier do paznokci. Drugim moim ulubionym lakierem to lakier z firmy Rimmel. Choć nie zawsze zadowalał mnie efekt jaki dawał na moich paznokciach i tak go kocham za kolor. Ostatnim ulubieńcem jest lakier z Golden Rose z serii Miss Selene. Bardzo lubię wszelakie róże. Niestety ich trwałość trochę zawodzi ale za 2zł nie wymagajmy cudów.
A jakie są wasze ulubione lakiery? Macie swoich faworytów? Na co najczęściej zwracacie uwagę? Zapraszam do komentowania

Kosmetyk, którego NIE polecam

Zachęcona dobrymi opiniami poleciałam do Rossmanna aby zakupić masło orzechowe z Isany.
Niestety bardzo się nim rozczarowałam ponieważ daję średnie nawilżanie i ma straszny zapach! Użyłam go nie wiele szybko się nim zniechęciłam i odstawiłam w głąb mojej kosmetycznej szuflady.
Jakie jest wasze zdanie na jego temat?
Jestem strasznie ciekawa tego nowego masła do ciała z shea i kakao. Może miałyście go? Jak się sprawuję?

Nowości w mojej kosmetyczce

Nigdy nic nie kupuję z firmy Avon oczywiście oprócz żeli pod prysznic. Są bardzo wydajne, ładnie pienią i są tanie. Robiąc zakupy u LadyMakeUp natrafiłam na róż z Vipery. Z racji tego, że mam fazę na lakiery nie mogłam przejść obojętnie nowości GD i cudownym mlecznym lakierze z Flormaru. Co myślicie o tych kosmetykach? Już w najbliższych dniach bliżej opiszę każdy z nich.

Łałi ;)

Chciałam wam serdecznie polecić z całego serduszka sklep http://www.ladymakeup.pl/sklep/ .
Zamówienie złożyłam wczoraj a już dzisiaj listonosz zapukał do moich drzwi;) Wszystko ładnie zapakowane. Róź nie dość, że był zabezpieczony oryginalnym pudełeczku to jeszcze owinięta w folię bombelkową .
Serdecznie polecam. Jutro wstawię zdjęcia moich cudeniek.

Wake me up;)

Dziś napiszę o swoim ulubionym podkładzie.
Jest nim Rimmel Wake Me Up Make Up Foundation (Podkład rozświetlający). Skuszona jak zwykle promocją w Rossmanie zakupiłam ten produkt. Nigdy podkładom nie jestem wierna, zawsze szukam czegoś nowego-może lepszego. Myślę, że do tego podkładu będę wracać bardzo często bo mimo tego, że mam już nowe opakowanie innego podkładu z tego próbuję wycisnąć jak najwięcej.
Ma lekką konsystencję, świetnie rozświetla i bardzo dobrze się rozprowadza. Faktycznie skóra po nim wygląda świeżo, promiennie, wesoło.
Jest zdecydowanie dla dziewczyn które nie mają wyjątkowych problemów skórnych. Te rozświetlające drobinki mogą niestety podkreślić blizny i nierówności na twarzy. Opinie na jego temat są bardzo różne i  skrajne.

Spotkałyście się z tym podkładem? Jakie są wasze wrażenia? I jaki jest wasz ulubiony podkład?

Moje ukochane patyczki

Ostatnim razem przy kolejnej wizycie w Rossmannie trafiłam na nowy kształt patyczków kosmetycznych. Nie wyobrażam sobie makijażu bez nich. Zawsze w jakiś dziwny sposób się upaćkam. Dlatego w mojej kosmetyczce nigdy nie może ich zabraknąć!
Hm niestety nie pamiętam ceny ale było to tak do 3zł maksimum.

A jakie Wasze ulubione produkty do poprawy makijażu?

Garnier Mineral Invisi Dry-antyperspirant

Pod pierwszy odstrzał idzie antyperspirant z Garniera. Skuszona promocją nie zwracająca uwagę na skład w kosmetykach, wrzuciłam ten produkt do koszyka. Jakie było moje rozczarowanie gdy czytając w internecie artykuł i spojrzałam na mój roll-on. Otóż na etykiecie ujrzałam magiczne słowo ALUMINIUM;/ Nie dość, że antyperspirant dość dobrze nie radzi sobie z problemem pocenia to jeszcze trochę trwa zanim się wchłonie. W jednym zdaniu: szału nie ma;/

Podsumowując:

+ładnie pachnie

+niska cena

-skład

-nie radzi sobie z delikatnym poceniem się

-brudzi ubrania

A jaki jest Wasz faworyt w tej kategorii?