poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Rexona

Moim podstawowym kosmetykiem jeśli chodzi o pielęgnacje  ciała to antyperspirant. Używałam kosmetyków różnego rodzaju od kulek do dezodorantów. Jednak moim faworytem zdecydowanie zostały sztyfty.
Moimi faworytami od wielu lat są antyperspiranty firmy Rexona. Testowałam kulki oraz sztyfty. Zdecydowanie stawiam na sztyfty ponieważ lepiej mnie chronią oraz nie dają wrażenia "mokrej pachy".
Zacznijmy od plusów:
+skutecznie hamuję smrodek
+nie podrażnia
+ładnie pachnie
+wydajność
+dostępność
+cena
+nie podrażnia nawet po depilacji pachy
Minusy:
-zostawia białe ślady na ubraniach

A jakie są Wasze ulubione kosmetyki tego typu? Zapraszam do komentowania

czwartek, 25 kwietnia 2013

Kolejne zachwyty na serią Jolly Jewels and Paris

Hej!;)
Chciałam dzisiaj Wam przedstawić moje dwie nowości pazurkowe. Obydwie pochodzą od Golden Rose. Jednak różni je seria jedna jest z Paris a druga z Jolly Jewels.
Zacznę może od lakieru z serii Paris jest to lakier o numerze 134. Z kolekcją Paris nie miałam jeszcze w życiu nic wspólnego! Kolor, który wybrałam jest neutralny pasujący do każdego stroju. Ostatnio szaleje z różami i czerwieniami dlatego to jest taka miła odskocznia od "żarówek".

Moja opinia:
Niestety jeśli chodzi o krycie w tym przypadku potrzeba trzech cienkich warstw, które na szczęście szybko wysychają. Ładnie połyskuję i jest dość trwały. Bez żadnego lakieru nawierzchniowego wytrzymuje do 2 dni po dwóch dniach ścierają się końcówki. Lakier jest dość rzadki dzięki czemu łatwiej uzyskać cienkie warstwy na paznokciach. Ma cienki pędzelek za czym niestety nie przepadam;/



Drugim lakierem, który prezentuje na paznokciach jest lakier z Golden Rose z serii Jolly Jewels. Tym razem wybór padł na numer 123. Lakier zawiera średniej wielkości czarne i białe sześciokąty oraz biały i i srebrny brokat. To wszystko zanurzone jest w bezbarwnym lakierze. Całość nakłada się dość łatwo. Myślę, że nie zdoła pokryć płytki paznokcia w 100% dlatego wolę go nałożyć na jakąś kryjącą bazę. Nawet po nałożeniu lakieru nawierzchniowego mani jest dość chropowaty. Na szczęście nie zaczepia on ubrań itp. Przez zatopione elementy lakier troszeczkę szybciej odpryskuję od tych zwykłych. Jednak mi osobiście to nie przeszkadza zazwyczaj dokładam następną warstwę.


Oto jak wygląda cały manicure z zastosowaniem lakierów firmy Golden Rose:

To produkty, których używałam:
Osobiście zwariowałam na punkcie lakierów z serii JJ. Niestety jestem posiadaczką jedynie sztuk;( A ostatnio próbuje się troszeczkę powstrzymywać od kupna nowych lakierów.
Jak Wam się spodobały lakiery? Macie, któryś z tych serii? Lubicie lakiery z Golden Rose?
Zapraszam do komentowania;)




wtorek, 23 kwietnia 2013

Nawilżający żel do mycia twarzy z BeBeauty

Wizyty w Biedronce ostatnimi czasy zazwyczaj kończą się kosmetycznymi łupami. Tym razem opiszę wam nawilżający żel do mycia twarzy. Do wyboru mamy 3 opcje:
*micelarny żel do mycia i demakijażu twarzy i oczu
*peelingujący żel do mycia twarzy
*nawilżający żel do mycia twarzy
Z racji tego, że nie lubię gdy moja skóra twarzy jest ściągnięta wybrałam opcję nawilżającą.

Opis producenta:
Hypoalergiczny preparat w postaci żelu skutecznie oczyszcza skórę twarzy i oczu z makijażu i zanieczyszczeń. Drobinki masujące wzbogacone witaminą E przeciwdziałającą wolnym rodnikom, dodają skórze energii oraz wspomagają jej naturalną ochronę. Zawarty w preparacie ekstrakt z lotosu zapewnia uczucie świeżości i doskonałej czystości, d-panthenol nawilża i łagodzi podrażnienia. Skóra po użyciu żelu jest oczyszczona i odświeżona. 

Moja opinia:Żel zamknięty jest w miękkiej plastikowej tubie. Opakowanie jest przeźroczyste dzięki czemu można kontrolować ilość produktu. W żelu zatopione są drobinki, które dają nam efekt masażu. Wiadomo do peelingu mu daleko ale jakieś "mrowionko" nam daję. Przejdźmy jednak do najważniejszego: czy oczyszcza? Tak, moim zdaniem bardzo dobrze. Nie podrażnia skóry. Zostawia ją oczyszczoną i świeżą. Żel zmywa resztki makijażu (z kompletnym makijażem szczerze jeszcze nie próbowałam i raczej nie zamierzam). Produkt godny polecenia zwłaszcza, że kosztuje 4,99 z 150ml.

Jaka jest Wasza opinia na jego temat? Zapraszam do komentowania

niedziela, 21 kwietnia 2013

Kolejny KIT-Ziaja kuracja lipidowa

Będąc w Galerii Jurajskiej w Częstochowie weszłam do sklepu firmowego Ziaji. Nigdy nie spotkałam się z takim typowym sklepem tej firmy dlatego z chęcią weszłam, zobaczyłam i oczywiście kupiłam ;D Zestaw dwóch produktów z serii med. Jeden z nich to żel do twarzy. Kuracja lipidowa brzmi hmm... tak profeszjonal. Niestety tylko na "brzmieniu" się skończyło. Produkt kompletnie mnie rozczarował.
Do plusów można zaliczyć jak zawsze jeśli chodzi o tę firmę cena. Następny to, to że nie wysusza skóry. Opakowanie z pompką też można zaliczyć do plusów. Niestety i na tym koniec plusów.
Minusy: nie myję twarzy, nie pieni się (co lubię w tego typu produktach), mam wrażenie brudnej i tłustej skóry.

Szukam ciągle tego idealnego żelu do twarzy. Niestety idzie mi chyba coraz gorzej;/ Jeśli możecie to podrzucicie jakieś nazwy produktów.
Zapraszam do komentowania i obserwowania;)

piątek, 19 kwietnia 2013

Lirene Body Arabica

Idzie upragnione lato dlatego musimy zadbać o nasze ciałka. Aby nasze ciało wyglądało na zdrowe musi być nawilżone oraz OPALONE Niestety solarium jest nie zdrowe i nie daję jak dla mnie odpowiedniego efektu. Postanowiłam zainwestować w balsam brązujący z firmy Lirene. Oczywiście wcześniej czytałam wiele recenzji na temat balsamów tego typu i padło na niego.
Wybrałam opcję dla ciemnej karnacji Cafe Mocha. Balsam daję ładną i równomierną opaleniznę po 2-3 zastosowaniach. Nie robi smug. Łatwo się aplikuję
Plusy:
-działa po 2-3 zastosowaniach
-nie robi smug
-łatwo się aplikuje
-daję ładną brązową opaleniznę
 -cena
Minusy:
-znalazłam tylko jeden: ZAPACH



\


Jak Wy dbacie o ciała przed nadchodzącym latem?
Używałyście go? Czy może polecacie coś innego? 

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Golden Rose

W końcu wiosna! A ja znowu leże w łóżku ;( Po raz 4 w tym roku;(
Dlatego przychodzę do was z krótką notką z moim nowym mani. Użyłam do niego trzech produktów z Golden Rose.
*Golden Rose Rich Color nr. 31 (2warstwy)
*Golden Rose Jolly Jewels (1 warstwa)
*Golden Rose Gel Look Top Coat
 
Jak Wy spędziłyście ten piękny dzisiejszy i wczorajszy dzień?
Wolicie zwykły mani czy z dodatkiem brokatu i jakiś wzroków?
Zapraszam do komentowania

czwartek, 11 kwietnia 2013

Płyn micelarny Be Beuty z Biedronki

Witam dzisiaj kolejny post o demakijażu. Przez ostatnie trzy miesiące miałam okazję testować dwa płyny micelarne. O jednym już pisałam tutaj. Wrócimy jednak do bohatera dzisiejszej notki. Jest to płyn micelarny z Be Beuty ze sklepu Biedronka. Dużo o nim czytałam za nim go kupiłam. Dowiedziałam się, że to idealny płyn do ścierania makijażu, tani, wydajny, delikatny dla oczu. Mogę się zgodzić tylko z tym, że jest on tani (4,99). Z idealnym ścieraniem makijażu ma niestety problemy. Całkiem możliwe, że przez moją mega grubą warstwę, którą zawsze nakładam na swoje rzęsy. Zauważalny efekt pandy. Wydajny?! NEVER EVER. Po miesiącu miałam pustą buteleczkę. Ostatnia zdecydowanie odstraszająca rzecz szczypie w oczy ;( Muszę podkreślić, że do wrażliwych nie należą. Płyn zdecydowanie nadaję się "na ratunek" jeśli skończy się nasz ulubiony produkt. Przy codziennym demakijażu jednak bym go nie stosowała.

Jakie jest wasze zdanie o nim?

środa, 10 kwietnia 2013

Golden Rose Jolly Jewels 120

Będąc wczoraj w drogerii trafiłam na lakiery z Golden Rose z serii Jolly Jewels 120. Lubię brokaty z tej serii bo dają świetny efekt na paznokciach. Najchętniej kupiłabym całą serie (taką wariatką jednak nie jestem).
Lakier zawiera w sobie duże srebrne sześciokąty. Trochę drobniejsze różowe i czerwone elementy oraz srebrny brokacik. Ten lakier ma bezbarwny lakier bazowy dlatego będzie stanowić fajne urozmaicenie zwykłego manicure.



Jako bazę użyłam lakieru z Golden Rose Rich Color 05 (o, którym pisałam tutaj) i na dwóch paluszkach użyłam GR Jolly Jewels 120

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Wizażowy hit czy kit?!


Często szukając moich ideałów zaglądam na stronę wizaz.pl. Wiem, że nie dla wszystkich wszystko jest dobre, ale postanowiłam spróbować. Dzisiaj padło na tusz do rzęs firmy Lovely- Curling Pump Up Mascara. Jest to maskara, która pogrubia i unosi rzęsy. Na moich rzęsach nie dostrzegam spektakularnego efektu pogrubionych rzęs. Takie tam przyciemnienie włosków. Trzeba mu jednak przyznać, że  unosi rzęsy. Noszę okulary dla mnie rzęsy bez efektu firany nie istnieją. Dlatego jestem zdecydowanym przeciwnikiem jeśli chodzi o ten tusz. Cena owszem niska jednak to nie rekompensuję słabego pogrubienia.
 Spotkałyście się z nią? Podbił wasze serca?




Zapraszam do komentowania!


piątek, 5 kwietnia 2013

Pharmaceris A - pianka myjąca do twarzy


Ostatnio miałam "mały" szał na produkty myjące do twarzy. Do mojego koszyka  w SP wpadła pianka myjąca z firmy Pharmaceris. Pianka przeznaczona jest do cery wrażliwej, skłonnej do podrażnień. Moja skóra nie jest BARDZO problematyczna jednak szukałam czegoś delikatnego do mycia twarzy. I znalazłam! Pianka myję delikatnie, skóra nie jest ściągnięta, ładnie oczyszczona. W internecie niektórzy mają mu za złe słabe zmywanie makijażu. Jak dla mnie to nie jest minus ponieważ nie do tego służy ta pianka! Przechodząc do konkretów.
Plusy:
*ładnie oczyszcza
*nie podrażnia
*nie ściąga skóry twarzy
*fajna konsystencja
Minusy:
*cena
*wydajność


Stosowałyście ten produkt? Jakie są Wasze myjące specyfiki do twarzyczki?
Zapraszam do komentowania!

czwartek, 4 kwietnia 2013

Dermedic, Hydrain 3 Hialuro, Płyn micelarny H2O

Moja przygoda z płynami micelarnymi zaczęła się niedawno, bodajże od stycznia. Pierwszym moim nabytkiem był mój tytułowy bohater. Następnym był micel z Biedronki ( o nim jutro).
Na Dermedic, Hydrain 3 Hialuro, Płyn micelarny H2O skusiłam się w promocji w SP za 9,99 zł.
Przejdźmy do opisu płynu.

Skład:
Skład: Aqua, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Hyaluronate, Urea, Diglycerin, Sodium PCA, Hydrolyzed Wheat Protein, Sorbitol, L-Lysine, Allantolin, Lactic Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol.
Informacje, które możemy znaleźć na stronie producenta:
  • Również dla osób nie tolerujących tradycyjnych preparatów do demakijażu
  • Zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i czystości
  • Nie podrażnia oczu - hypoalergiczny
  • Nie wysusza skóry jak inne środki myjące
  • Nie zatyka porów
  • Nie pozostawia filmu na skórze
Moja opinia:
Szukałam czegoś skutecznego do zmywania makijażu i wiem że do tej pory ten płyn jest najlepszy! Nie podrażnia, dobrze zmywa makijaż, ma ładny zapach. Ładnie matuje twarz oraz jak obiecuje producent nie zostawia żadnego filmu na skórze. 


A Wy miałyście go już? Jakie są wasze odczucia co do niego?
Jakie płyny ubóstwiacie a jakich wręcz nienawidzicie?
Zapraszam do komentowania i obserwowania! 

środa, 3 kwietnia 2013

Golden Rose Rich Color nr 21

   Moja kolekcja lakierów Golden Rose z serii Rich Color rozszerza się w zastraszającym tempie. Spowodowane jest to atrakcyjną ceną w moim sklepie osiedlowym jedyne 4,99 zł. Nie tylko cena jest kluczowa w moim szaleństwie ale również ich szeroka gama kolorystyczna oraz wygodny pędzelek. 

Tym razem do mojej kolekcji dołączył lakier nr 21. Jest to "malinowa" czerwień. Róż zmieszany z czerwienią. Trochę ciężko określić ten kolor. Trwałość jak zawsze do 3 dni. 

Zapraszam do komentowania!