Niedawno szukałam żelu do mycia skóry. Wybór padł na nowe (jak dla mnie) kosmetyki z Farmony, które znalazłam o dziwo w Rossmannie.
Ten żel od samego otwarcia mnie rozczarował. Ponieważ ma peelingujące drobinki. Tak to jest jak się nie umie lub nie chce czytać. Z tyłu opakowania jak byk jest napisane, że żel dzięki swoim drobinką oczyszcza pory.
Ten żel trafił do mojego zbioru bubli. Po pierwsze strasznie mnie po nim wysypało;/ Na dodatek po 2 tygodniach od otwarcia zaczął okropnie śmierdzieć. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane.
Plusy
+cena(ok. 18zł)
Minusy
-konsystencja
-drobinki
-nie działa
-mało wydajny
-śmierdzi;/
Ogólnie nie polecam. Ciekawa jestem czy też się z nim spotkałyście i jakie były Wasze odczucia co do niego?
Nie miałam go ale niektóre produkty oczyszczające maja to do siebie, że najpierw jest wysyp. Gorzej z tym, że zaczął śmierdzieć...
OdpowiedzUsuńOj z tym wysypem faktycznie możesz mieć rację nie spotkałam się z czymś takim jeszcze i było to dla mnie dziwne.Co nie zmienia faktu, że tak śmierdzi że chce się wymiotować;/
UsuńNie miałam nigdy.
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję;)
Nie znam i po przeczytaniu recenzji raczej nie chcę poznać :)
OdpowiedzUsuń