Zacznę standardowo od opakowania i ceny:
Opakowanie mieści 350ml kosmetyku za ok. 18,00zł. Butelka zaopatrzona jest pompką, która działa bez zarzutu- nie zapycha się, ani nie zacina.
Konsystencja i zapach:
Konsystencja jest zbita. Nie przecieka przez palce ,ani nie spływa z dłoni. Zapach jest bardzo przyjemny uwielbiam takie słodkie kakaowe kosmetyki. Jednak jeśli ktoś nie lubi intensywnego zapachu to szczerze odradzam bo głowa może rozboleć.
Moja opinia:
Zawsze uważałam tego typu kosmetyki jako gadżet jednak moje zdanie trochę się zmieniło po zastosowaniu tego balsamu. Używam go zazwyczaj rano gdy nie mam czasu na balsamowanie całego ciała przed pracą. Muszę przyznać, że moja skóra w okresie zimowym jest dość kapryśna jeszcze jak dojdzie do tego od czasu do czasu opalanie na solarium(wiem nie zdrowe ale każdy ma jakieś grzeszki urodowe i zdrowotne )ten balsam daje radę. Czasami leci z moich nóg jakbym zmieniała skórę na wiosnę. Skóra po tym balsamie jest nawilżona i gładka. Jednak nie zastąpiłabym tym produktem zwykły balsam do ciała.
Kosmetyki dostałam w związku ze współpracą z firmą Eveline co nie miało związku z moją opinią.
http://sklep.eveline.eu/luksusowy-balsam-pod-prysznic-regenerujaco-nawilzajacy-p40918
Miałyście go? Jak Wam się podoba? Jakie balsamy polecacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz