Opakowanie i cena:
Opakowanie wykonane z bardzo dobrej jakości plastiku. Nie mamy wrażanie, że zaraz nam się rozsypie w dłoniach. Jest bezbarwne dzięki czemu szybko odnajdujemy interesujący nas kolor. Za 5gram produktu płacimy 15zł.
Zapach i konsystencja:
Ciężko mi określić ten zapach jest dość chemiczny ale wyczuwalny tylko przy bliższym zetknięciu z nosem. Produkt w kamieniu. Nie pyli się.
Moja opinia:
Róż ma fantastyczną konsystencję. Jest bardzo dobrze zmielony dzięki czemu łatwo się nakłada. jego pigmentacja jest rewelacyjna delikatne dotknięcie pędzlem daje nam wystarczającą ilość do pomalowania jednego policzka. Moim zdaniem dzięki tak szalenie dobrej pigmentacji kosmetyk wystarczy nam na wieki. Mój wariant kolorystyczny to Rose Royce w opakowaniu matowy zgaszony róż, jednak po nałożeniu na policzki staję się bardziej satynowy. Produkt utrzymuję się na twarzy cały dzień.
Używałyście róży od Catrice? Co o nich myślicie? Zachęcam do komentowania.
Chciałabym też przypomnieć o moim walentynkowym rozdaniu, które znajdziecie TU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz