Moją szczotkę kupiła dzisiaj rano moje włosy plączą się ciągle więc mogłam już go przetestować. Na pierwszy rzut oka zdecydowanie rzuca się to, że Biedronkowy TT jest z "lipnego" tworzywa. Myślę, że ząbki bardzo szybko się powyginają. Jeśli chodzi natomiast o samo czesanie ja osobiście nie widzę różnicy. Ładnie sunie po włosach, rozczesuję splątane kudły. Dla mnie bomba jedynym właśnie mankamentem może być trwałość. Jednak za cenę 14,99zł+skrzyp na włosy, skórę i paznokcie też nie ma się co cudów spodziewać;)
Jak widzicie na zdjęciach powyżej już parę ząbków jest w inna stronę. Ale nie żałuje tych 14,99zł.
To tyle. Jak widzicie nie popłynęłam za bardzo. Jeśli jednak ktoś napalił się na suche szampony radzę się spieszyć bo u mnie było ich już bardzo mało.
Co myślicie o tej akcji? co Wam wpadło do koszyka?
A jeśli chciałybyście zdobyć oryginalny TT ZAPRASZAM NA MOJE ROZDANIE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz