czwartek, 24 października 2013

Zakupowo;)

Ostatnimi razy obiecałam sobie, że koniec z niepotrzebnymi zakupami... hmmm raczej nie wyszło ale przysięgam, że się powstrzymywałam;)
Oczywiście nie mogło mnie zabraknąć na promocji w Biedronce. Postanowiłam, że nie ulegnę szamponom, odżywkom itp. Jedynie co kupię to płyn micelarny w  dużej butelce. Udało się! Wyszłam tylko z jednym produktem;)(niestety patrze teraz na aparat, że nie zrobiłam zdjęcia a zależy mi żeby zrobić tego posta dzisiaj;)
Kolejne zakupy zrobiłam w Mintishop. Zależało mi na zakupie mojego pierwszego Tangle Teezera;) Do koszyka wpadł jeszcze żel do usuwania skórek z Sally Hansen oraz top coat z Seche Vite;) Sklep świetny realizuje zamówienie już na drugi dzień;) Polecam;) Byłam też w Rossmannie i szukałam żelu do mycia buzi. Trafiłam na coś nowego niestety nie doczytałam w opisie, że ma jakieś małe granulki;/ czego nie lubię w żelach i jest bardzo rzadki. ale nie przekreślam go. Potrzebowałam również jakiegoś jedwabiu do włosów jedna z Was poleciła mi z Green Pharmacy (mam nadzieję, ze się sprawdzi). Od paru tygodniu szukałam z Golden Rose z serii Rich Color czarnego lakieru udało mi się go dorwać za 5,20;)
Do rąk wpadł mi też płyn do kąpieli z Luksji oraz peeling enzymatyczny z Ziaji.















Wyszło jak zawsze;/ Aaa w sobotę promocja w Hebe na Catrice;( 
Jak Wam się podobają moje zakupy? I co Wy kupiłyście w tym miesiącu?

wtorek, 22 października 2013

Golden Rose Rich Color 16

Kolejny post o moich lakierach z Golden Rose Rich Color. Tym razem pod lupę idzie lakier o numerze 16. Idealny na tę porę roku ciemny granat;) Lakiery przypadły mi do gustu przede wszystkim za cenę, trwałość, szeroki pędzelek oraz idealna pigmentację. Te dwie ostatnie właściwości przyczyniają się do tego, że malowanie paznokci jest maksymalnie skrócone;)




Na lakier jeszcze nałożyłam nowy top coat z Seche Vite(Jutro zobaczycie notatkę zakupową;)

Jak Wam się podoba? Zapraszam do komentowania?


wtorek, 15 października 2013

NAWILŻAJĄCY BALSAM DO UST ARBUZ

Ostatnio do mojego wirtualnego koszyka wpadł balsam do ust z Avonu o zapachu arbuza. Jeśli chodzi o kosmetyki z Avonu można trafić zarówno na buble jak i na perełki. Ten balsami trafia na średnią półeczkę. Największym plusem jest zapach, cena oraz smak;) Do minusów na pewno należy to, że słabo nawilża. Na ustach jest praktycznie nie widoczny. Ma lekki błysk, który dodaje zdecydowanie uroku dziennemu makijażowi. 
Plusy:
+cena(4,99)
+zapach
+nie zostawia koloru na ustach
Minusy:
-troszkę słabo nawilża;/
-opakowanie(nie lubię tego krótkiego korka, którego łatwo zgubić)

Miałyście go? Co myślicie o kosmetykach firmy Avon?

czwartek, 10 października 2013

Ingrid No Limits Color

Że jestem maniaczką kosmetyków do ust mówiłam nie raz. Lubię strasznie testować nowe kosmetyki do ust. Ostatnio przerzuciłam się na pomadki jednak słabość do błyszczyków nadal mam;) Do moich rączek trafił błyszczyk z firmy Ingrid. Z tą firmą nie mam wiele wspólnego. Kiedyś miałam bazę pod podkład, która do mojego użytkowania(raz na jakiś czas) sprawdziła się perfect;)
Błyszczyk pochodzi z serii No Limits Color nr 007. Co mogę o nim powiedzieć? Błyszczyk zamknięty jest w plastikowym opakowaniu z tradycyjnym aplikatorem. Kształt aplikatora jest troszeczkę wydłużony, który ułatwia aplikowanie. W produkcie zanurzone są migoczące drobinki. Nie jest on zbyt mały ale też nie jest on brokatem. Błyszczyk nie skleja ust, daje delikatny nie nachalny błysk. Jedynym jego minusem jest troszeczkę słaba trwałość. Jednak nie przeszkadza mi to za bardzo bo błyszczyk bez przeszkód można nałożyć na usta bez lusterka. Jego cena w moim osiedlowym sklepiku to 5,95zł jego cena jak najbardziej adekwatna do jakości.




Spotkałyście go na swojej kosmetycznej drodze? 
Zapraszam do komentowania;)

środa, 9 października 2013

DENKO wrzesień

W końcu zebrałam się do zrobienia wrześniowego denka. Strasznie lubię odkładać wiele rzeczy na "jutro".
Przejdźmy więc do rzeczy, żeby jednak notka wyszła "dzisiaj";)

Jeśli chodzi o projekt denko jestem równie słaba jak w planowaniu zajęć dnia;(
Jednak parę produktów udało mi się zużyć;) Jak widać na załączonym zdjęciu wszystkie produkty są do pielęgnacji ciała.

Avon żel pod prysznic Senses

Moja miłość do żeli firmy Avon jest bardzo głęboka;) Mam w zapasie jeszcze cztery opakowania i na pewno domówię więcej(jak to na prawdziwą i głęboką miłość przystało, wierność to podstawa;). Kocham ich zapach, dobrze myją i są bardzo wydajne. Jeśli chodzi o odżywianie nie sprawdza się w tym dobrze, ale chyba nie służą do tego żele do mycia? Czy kupie ponownie: TAK


Wcierka Joanna-Rzepa
Może zacznę od tego, że już kupiłam następną buteleczkę. W trakcie stosowania pojawiło się dużo baby hair. Dużo mniej pojawiło się po Jantarze. Wcierka również przedłuża świeżość włosów. Widzę w nim same plusy: DZIAŁA,  wspaniały aplikator, dostępność, cena. Jedynym minusem oczywiście jest dla mnie zapach, nie utrzymuję się on jednak długo na włosach. Czy kupie ponownie: JUŻ KUPIŁAM;)

Nivea nawilżający balsam do ciała pod prysznicem
Dałam się złapać na "innowacyjność" kosmetyczną. Ogólnie nie mam problemu żeby po prysznicu czy po kąpieli nasmarować się balsamem. Jednak możliwość pominięcia tego kroku bardzo mnie ucieszyła. Niestety tylko do czasu spróbowania balsamu pod prysznic. Nie mam bardzo suchej skóry, jednak jeśli balsamuję ciało chce widzieć nawilżenie. Po tym produkcie widzę jednak skórę lekko dotkniętą balsamem;/ Czy kupię ponownie: NIE

COLGATE MaxFresh
Jeśli chodzi o pasty do zębów nie oczekuje cudów ma przede wszystkim dobrze czyścić oraz odświeżać. Jednak zdecydowanym ulubieńcem w tej dziedzinie są pasty do zębów z Colgate. Dobrze myją a na dodatek oddech mrozi wszystko dookoła jak z reklam gum do żucia;) Czy kupię ponownie: TAK

Żel do mycia twarzy Iwostin Purritin
Wzeszłym miesiącu był moim ulubieńcem. Lubiłam go za działanie. Ładnie pachniał, oczyszczał i nie podrażniał moich oczu. Zmywał resztki makijażu zmniejszył też ilość niespodzianek. Czy kupię ponownie: TAK

Garnier Ultra Doux
Hmmm.... szampon jak szampon. Ma dobrze myć i ten to robi. Nie obciąża mi włosów, ładnie się pieni a na dodatek ładnie pachnie. Wiem, że zawiera SLS ale mi to zdecydowanie nie przeszkadza i nie szkodzi moim włosom. Jednak nie wiem czy go kupię bo zazwyczaj szampony kupuję losowo;)


Luksja Carmel waffle
Uwielbiam te produkty do kąpieli za zapach. Jeśli już zdecyduje się na taki luksus jak kąpiel w wannie, uwielbiam pomoczyć się w słodkich czasami nawet duszących zapachach. Zdecydowanie ten produkt do tego opisu pasuję. Czy kupię go ponownie: TAK(zwłaszcza, że zbliża się zima i ten zapach jest idealny;)

Garnier mineral dezodorant 
Lubie stosować na mojej skórze pod pachami podwójna ochronę. Używam najczęściej sztyftu oraz spray. 
Nie mam jakiegoś ulubieńca i zazwyczaj wybieram to co jest na promocji. Chociaż sama muszę się przyznać, że w promocje typu 50ml więcej świeżości nie wierze;) w tym przypadku świeżość to zapewne jedynie dodany gaz do puszki;) Czy kupie ponownie? MOŻE


Jak Wam idzie denkowanie? 
Mi wydaje się, że ze mną jest bardzo słabo;/ Ale staram się jak tylko mogę ograniczyć zakupy;)
Zapraszam do komentowania;)