Dzisiaj będzie mowa o różu do policzków marki Paese. Muszę przyznać, że zarówno z różami jak i z marką Paese za wiele wspólnego nie mam. Ale czasami każda z nas ma taki dzień, że skóra jest szara i nie ładnie wygląda. Właśnie wtedy sięgamy po róż.
Co producent o nim mówi?
Róż posiada delikatną konsystencję opartą na wysoko rozdrobnionych składnikach pudrowych i olejkach silikonowych.
Zawartość witamin A, C i E pielęgnuje skórę oraz chroni przed przedwczesnym starzeniem. Obecność oleju arganowego zapobiega wysuszaniu naskórka oraz dba o jego odpowiedni poziom nawilżenia.
W skład kolekcji wchodzą róże matowe oraz róże z drobinkami, delikatnie rozświetlającymi skórę.
Bez parabenów i alergenów
Moim zdaniem:
Jest to kosmetyk o dobrej pigmentacji, który łatwo daję kolor. Aby uzyskać odpowiedni efekt nie musimy za wiele się namachać dzięki czemu produkt jest wydajny. Zamknięty jest w plastikowym, zakręcanym pojemniczku, które troszeczkę skrzypi przy zamykaniu. Cena to około 15 zł. Na mojej skórze utrzymuję się dość dobrze(około 4 godzin)
Podsumowując:
Jest to produkt wart polecenia. Jeśli tak jak ja nie przepadacie za różami a chcecie się do nich przekonać polecam ten produkt. Nie będzie Wam szkoda pieniędzy jeśli stwierdzicie, że tego rodzaju produkt to jednak nie dla Was.
Dużo osób może się teraz z nim zapoznać bo był praktycznie w każdym Paese Box ciekawa jestem czy u nich się sprawdzi.
Jak się Wam podoba? Zapraszam do komentowania;)