wtorek, 30 grudnia 2014

Essence soo glow! 10

Hej dzisiaj notka typowo sylwestrowa ponieważ jak do tej pory w codziennym makijażu raczej nie używam rozświetlaczy. Właśnie do tej pory;)
Opakowanie i cena:
Opakowanie bardzo przyjemne. Dobrej jakości, przeźroczyste opakowanie, które nie otworzy się od tak sobie. Za 11,00zł dostajemy 4g produktu.
Konsystencja i zapach:
Bezwonny produkt. Rozświetlacz ma kremową, bardzo delikatną konsystencję, którą dobrze nakłada się za pomocą palca. Co jest dużym plusem ponieważ nie musimy posiadać specjalistycznych narzędzi.
Moja opinia:
Jak już wspominałam nie jestem jakoś doświadczona jeśli chodzi o produkty tego typu. Czaiłam się na kultowy już produkt Mary Lou Manizer. Jednak powstrzymam się ponieważ produkt z Essence spełnia moje wszystkie oczekiwania. Zacznę do tego o czym wspominałam wyżej. Nie potrzebuję dodatkowego narzędzia do nałożenia produktu. Wystarczy nam opuszek palca, który świetnie aplikuję rozświetlacz. Wszystko wygląda naturalnie i świeżo. Do tego mamy do wyboru 2 kolory. Ja wybrałam 10do wyboru mamy jeszcze wersję bardziej różową. Z produktem też nie możemy przesadzić. Nie tworzy plam, ładnie się rozciera. Opakowanie jest przyjemne i solidne. Nic się nie otwiera bez naszej zgody. Produkt na duży plus. polecam serdecznie!



Jaka Wam się podoba? Jakie produkty tego typu polecacie?

sobota, 8 listopada 2014

Floes Lek- Żel pod oczy ze świetlikiem lekarskim i rumiankiem

Hej dzisiaj notka będzie tyczyła się żelu pod oczy z firmy Flos Lek. Muszę przyznać, że okolicę pod oczami nie są u mnie priorytetem jeśli chodzi o pielęgnację. Jednak stwierdziłam, że dość trzeba coś zacząć stosować i tak oto tym sposobem trafił do mnie ten produkt.
Opakowanie i cena:
Opakowanie to standardowy słoiczek o pojemności 10g. Muszę przyznać, że ta forma przechowywania mnie nie zachwyca. To dlatego, że wyciągając krem z opakowania wkładamy tam paluchy i przenosimy bakterie. Jak wiadomo oczy są wrażliwe na wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia dlatego wolałabym inne opakowanie np. tubka albo pompka. Cena jest śmieszna ok. 7zł. Dostępność apteki, SP.
Konsystencja i zapach:
Konsystencja jest żelowa i lekka. Praktycznie bezzapachowy.
Moja opinia:
Jak ju wyżej wspomniałam moja pielęgnacją okolic oczu praktycznie nie istniała. Ten produkt kupiłam ze względu, że jest tani. Jeśli bym go nie używała z lenistwa nie byłoby mi go szkoda. Jednak weszło mi już w krew nakładanie tego produktu rano i wieczorem. Zapewne za sprawą tego, że lubię jego lekka konsystencję, która nie obciąża i nie natłuszcza bardzo skóry. Podoba mi się to, że nadaję się pod makijaż. Jeśli nałżę go na powieki bez obaw nakładam później cień do powiek. Muszę powiedzieć, że nie nawilża jakoś rewelacyjnie, ot takie smarowidło. Jest też cholernie niewydajne ale to dobrze bo data ważności od otwarcia to tylko 3miesiące a dzięki temu, ze jest tani to i tak się kalkuluje. Moje oczy na ogół nie są wrażliwe więc nie powiem Wam czy podrażni wrażliwców czy też nie. Producent obiecuję zmniejszenie zaczerwienień ja tego nie zauważyłam jak mam oczy czerwone z niewyspania to ten produkt nie pomaga tego zniwelować. Nie powoduję zamglenia obrazu widzenia. Duży plus, że można go używać przy soczewkach kontaktowych. Jak widzicie odczucia mam trochę mieszane. Niby fajny i tani myślę jednak, że dla osób gdzieś tak do 20roku życia.  Myślę, że jeszcze wypróbuję inne warianty bo jest ich od groma.


Co myślicie? Miałyście go czy nie?

czwartek, 6 listopada 2014

Ziaja oliwkowy balsam do ust

Hej dziewczyny dzisiaj przychodzę do Was z postem dotyczącym balsamu do ust firmy Ziaja.
Balsamów do ust za wiele nie mam zazwyczaj są to masełka z Nivea oraz pomadki ochronne z Bebe. Na ten produkt trafiłam dzięki wygranej;)
Opakowanie i cena:
Opakowanie to plastikowa tubka ze ściętą końcówką, która bardzo ładnie rozsmarowuje produkt na ustach. Sama tubka jest miękka dzięki czemu bez żadnych problemów wyciśniemy produkt do ostatniej kropelki nie brudząc sobie przy tym dłoni;). Cena z tego co się orientuje to ok. 6zł za 10ml.
Konsystencja i zapach:
Konsystencja jest dość zbita i żelowa. Po zetknięciu się z ciepłymi ustami ładnie się rozprowadza. Zapach nie przypomina mi oliwek ale to dobrze bo tego zapachu nie lubię. Jest delikatny nie powoduje bólu głowy ponieważ bardzo szybko się ulatnia. Jest bez smaku co w moim przypadku jest plusem bo bardzo często zjadam pomadki o owocowym smaku;)
Moja opinia:
Przyznam szczerze, że od balsamu oczekuje dobrego nawilżenia i ładnego wyglądu z tego względu, że mało kiedy używam pomadek kolorowych chociaż mam ich sporo a to dlatego, że nosząc aparat wszystkie szminki trafiają na zamki co nie wygląda estetycznie niestety. Czy ten balsam sprawdził moje podstawowe wymagania? I tak, i nie. Balsam wygląda bardzo naturalnie na ustach. Nie daje ustom koloru tylko delikatnie podkreśla je i nadaje blask. Niestety średnio je nawilża i odżywia usta. Na ostrą zimę się nie nada jedynie na okres wiosenno-letni. Dużym plusem tego produktu jest to, że ma fantastyczny aplikator, który ładnie rozprowadza produkt na ustach. Jak widzicie mam do niego mieszane odczucia ale na pewno zużyje do końca bo nie jest to bubel wszech czasów. Czytając komentarze na wizaz.pl widzę, że u niektórych się sprawdził dlatego przy tak niskiej cenie polecam Wam wypróbować!





Miałyście? Lubicie?

środa, 5 listopada 2014

Balea- Żel pod prysznic

Hej dziewczyny! Pogoda zdecydowanie nie nastraja mnie do pisania notek. Może nie tyle sama pogoda co zapadający szybko mrok i brak możliwości robienia zdjęć;( Czy to też Wasza zmora?
Dzisiaj przychodzę z notką dotyczącą żelu Balea. Wiem wiele razy mówiłam już, że nie kupię od nich żeli ale same pchają się pod moją kabinę prysznicową;) Ten przywędrował do mnie za sprawą mojej bratowej;)
Opakowanie i cena:
Opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka. Kolorowe i zwracające na siebie uwagę. Opakowanie zamykane na zwykłe klik ale nie jest zagrożeniem dla naszych paznokci. Sam otwór jest idealny nie za duży nie za mały. Cena to 6zł w sklepie z chemią niemiecką. Dostępność dość ciężka.
Konsystencja i zapach:
Żel jest dość rzadki i niestety przez to mało wydajny. Dobrze się pieni ale tylko na myjce. Niestety piękny zapach wyczuwalny jest tylko pod prysznicem. Ja jednak lubię bardziej trwałe zapachy.
Moja opinia:
Bardzo lubię zapach wiśni. W herbacie, w żelach czy perfumach dosłownie wszędzie! Ten żel pod względem zapachowym jest C U D O W N Y. Niestety zapach nie zostaje z nami długo i nie mogę się nim rozkoszować przez wiele godzin. Jak już wspominałam wyżej nie pieni się dobrze bez myjki. W moim przekonaniu dobry żel powinien się dobrze pienić ten niestety tego nie robi. Jest to mój 3 żel tej firmy i po raz trzeci jestem utwierdzona w przekonaniu, ze nie warto szukać tych żeli. Zwłaszcza, że za 6zł można mieć żel z Luksji 500ml(często na promocji w Rossmann).



Miałyście? Co myślicie o tych żelach?

środa, 22 października 2014

Tutti Frutti peeling do ciała

Hej dzisiaj przychodzę do Was z recenzją peelingu do ciała Tutti Frutti od Famona. Peelingów nie lubię stosować a jak już zastosuję to muszę widzieć efekt. Dlatego też zawsze szukam mocnego zdzierania czy ten produkt taki właśnie efekt daję? Zapraszam do recenzji;)
Jak zawsze zacznę od opakowania i ceny:
Produkt zamknięty jest w małej buteleczce 100ml, która mieści się wszędzie i będzie idealna na jakieś wakacje. Już sama etykieta mówi nam, że zapach będzie soczysty i przyjemny. Do tego butelka jest przeźroczysta-wiemy ile zużyłyśmy produktu. Cena to 4,99zł z dostępnością może być ciężko bo od dłuższego czasu nigdzie nie widziałam(ten dorwałam w Rossmannie na stanowisku z miniaturami podróżnymi).
Konsystencja i zapach:
Konsystencja nie jest ani za gęsty ani za rzadki. Idealny do takiego opakowania, z którego ciężko by było wyciągnąć gęstą galaretkę. Zapach jest obłędny. Uwielbiam go typowa wiśnia! Kiedyś miałam olejek z tej samej wersji zapachowej i cała rodzina go uwielbiała.
Moja opinia:
Jak już wspominałam wyżej bardzo lubię peelingi z mocą! Nie stosuję tego typu kosmetyków do po miziania sobie ciała tylko żeby coś robił. Ten produkt idealnie się spisuje. Ma drobne ale ostre drobinki, które za szybko nie rozpuszczają się po zetknięciu z wodą. Do tego nie pozostawia tłustej warstwy na moim ciele co jest dla mnie jeszcze lepsze! Jak na małą pojemność jest bardzo wydajny. Nie stosowałabym go jednak na skórę dekoltu ponieważ może podrażnić skórę. Ja zazwyczaj używam go na nogi i tam świetnie się spisuję. Muszę wrócić do zapachu, który jest cudowny i zachęca do wypróbowania innych albo do wrócenia do niego.



Miałyście? Lubicie?

wtorek, 21 października 2014

Pinio Bajeczna czekolada

Hej dzisiaj kolejny post o produkcie do mycia ciała. Na opakowaniu jest napisane, ze to produkt 2w 1 szampon i płyn do kąpieli ja stosuję go jako żel pod prysznic. Jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na przedziały wiekowe w kosmetykach. Czy to dla młodego czy dla troszeczkę starszego. Wiem, że produkty dla dzieci charakteryzują się pięknymi zapachami. W tym przypadku też się nie pomyliłam.
Opakowanie i cena:
Opakowanie typowo dziecięce ze słonikiem i motywem wody. Łatwo się otwiera nie zniszczymy sobie na nim paznokci. Aplikacja kosmetyku przyjemna dzięki odpowiedniej wielkości dziurki. Bardzo wygodnie trzyma się w rękach chociaż pojemność nie jest najmniejsza ma 500ml. Cena to 4,99zł więc jest bardzo przyjemna dla portfela. Wydajność nie najgorsza chociaż przez zapach zazwyczaj aplikuje 2razy więcej kosmetyku bo jestem nim zauroczona nie chce się wyjść spod prysznica. Dostępny tylko w Biedronce.
Konsystencja i zapach:
Konsystencja jest bardziej płynna niż żelowa. Dla mnie to żadnego problem ponieważ najważniejsze aspekty sprawdzają się, czyli nie przecieka przez palce co bywa bardzo wkurzające w płynach. Zapach nie jest typowo czekoladowy. Czuć w nim odrobinę chemii ale mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza.
Moja opinia:
Zacznę od tego, że do dziecka bym tego nie stosowała ponieważ ma na drugim miejscu SLS. Po drugie nie używałam go jako szampon ale nie wyobrażam sobie tego i nie zamieszam testować tego zastosowania na moich cienkich i delikatnych włosach. Jeśli chodzi o walory myjące to sprawdzają się w 100%. Myję, pięknie pachnie a do tego jest tani. Dostępny w 3zapachach:
bajeczna czekolada, soczysta pomarańcza i coś z truskawką ale nie pamiętam;/ Ogólnie bardzo polecam bo zapach niesamowity, który troszeczkę utrzymuję się po wyjściu z kąpieli.



Co myślicie? Stosujecie jakieś kosmetyki nie przeznaczone do Waszego wieku?

środa, 15 października 2014

Golden Rose Rich Color 54

Hej dzisiaj krótka notka prezentacyjna lakier z Golden Rose Rich Color tym razem jest to kolor o nr 54. Z racji tego, że moja doba zaczęła się dzisiaj o 3 w nocy i trwa do dzisiaj wybaczcie słabe zdjęcia oraz powtarzalną treść notki ale bardziej chodziło mi o prezentacje samego lakieru.
Opakowanie i cena:
Lakier zamknięty jest w standardowym słoiczku, który mieści 10,5 ml produktu. Produkt zawiera bardzo wygodny szeroki pędzelek, który ogromnie ułatwia mi aplikację lakieru na paznokcie. Cena to 6,90 na wyspach Golden Rose ja kupuję w małej drogerii osiedlowej za 4,99zł albo 5,50zł.
Konsystencja i zapach:
Konsystencja bardzo wygodna nie rozlewa się na skórki dzięki czemu mamy "czysty" manicure. Jeśli chodzi o zapach to typowy dla lakierów chociaż mój szwagier mówi, że te mniej walą niż jego żony a jest na to strasznie wyczulony.
Moja opinia:
Lakier jak dla mnie ma same plusy o których wspomniałam już wcześniej. Zacznę może od dostępności, która dla mnie jest bardzo dobra. W większości małych drogerii znajdziemy produkty tej firmy. Lakier uwielbiam też za to, że jest łatwy w obsłudze. Dobra konsystencja, która nie smuży do tego świetna pigmentacja. Zazwyczaj wystarczy jedna grubsza warstwa jednak ten odcień charakteryzuje się tym, że potrzebuje 2 grubszych warstw zasycha bardzo szybko. Dla mnie duży plus to też trwałość minimum 4dni po 3dniach trochę się ścierają końcówki. I gama kolorystyczna każdy znajdzie coś dla siebie;)




Jak się podoba?

wtorek, 14 października 2014

L`Oreal, Elseve Fibralogy, Szampon Ekspansja gęstości

Hej dziewczyny dzisiaj będzie recenzja szamponu L`Oreal, Elseve Fibralogy, Szampon `Ekspansja gęstości. Muszę przyznać, że zwróciłam uwagę na ten szampon po obejrzeniu kilku filmików MrOlimpia18. A jak się sprawdził u mnie? Zapraszam dalej;):
Opakowanie i cena:
Opakowanie standardowe jak dla szamponów. Zamykane na klik, nie jest jakimś niebezpieczeństwem dla naszych paznokci do tego butla nie jest totalnie kryjąca dzięki czemu widzimy ile szamponu mamy jeszcze w środku. Butelka wygodna bo przy końcówce opakowania możemy je postawić "na głowie" i resztki szamponu spływają co bardzo ułatwia użytkowanie. Cena to ok. 16zł za 400ml. Dostępny w każdej drogerii i marketach.
Konsystencja i zapach:
Konsystencja jest idealna ani nie za rzadka ani nie za gęsta. Produkt łatwo się dawkuje. Jeśli chodzi o zapach to typowy drogeryjny dość ciężki.
Moja opinia:
Włosy mam wiecznie oklapnięte wiem, że producent nie mówi nam ekspansja objętości jednak dla mnie gęstość= objętość. Szampon w sam sobie moje włosy mył średnio. Były po nim obciążone, przyklapnięte a na drugi dzień wydawały się już tłuste;/ Co zazwyczaj myję włosy co 2-3dni i nie ma żadnego problemu. Dodatkowym minusem są opinie innych blogerek, których nie znałam przed zakupem kosmetyku wywołuje on silne reakcje uczulające!!!!Swędzenie + krostki na całej głowie skutecznie mnie od tego szamponu odpychają. Sorry wolę więcej nie ryzykować.




 Miałyście co o nim myślicie?

poniedziałek, 13 października 2014

Golden Rose Rich Color 102

Hej dzisiaj przychodzę zaprezentować Wam jeden z kolorów z serii Rich Color od Golden Rose. Mam totalnego świra jeśli chodzi o te lakiery. Co prawda nie tylko ja z nich korzystam ale to i tak już lekka mania. Przejdźmy do rzeczy:
Opakowanie i cena:
Lakier zamknięty jest w standardowym słoiczku, który mieści 10,5 ml produktu. Produkt zawiera bardzo wygodny szeroki pędzelek, który ogromnie ułatwia mi aplikację lakieru na paznokcie. Cena to 6,90 na wyspach Golden Rose ja kupuję w małej drogerii osiedlowej za 4,99zł albo 5,50zł.
Konsystencja i zapach:
Konsystencja bardzo wygodna nie rozlewa się na skórki dzięki czemu mamy "czysty" manicure. Jeśli chodzi o zapach to typowy dla lakierów chociaż mój szwagier mówi, że te mniej walą niż jego żony a jest na to strasznie wyczulony.
Moja opinia:
Lakier jak dla mnie ma same plusy o których wspomniałam już wcześniej. Zacznę może od dostępności, która dla mnie jest bardzo dobra. W większości małych drogerii znajdziemy produkty tej firmy. Lakier uwielbiam też za to, że jest łatwy w obsłudze. Dobra konsystencja, która nie smuży do tego świetna pigmentacja. Zazwyczaj wystarczy jedna grubsza warstwa ja jednak wolę 2cieńsze, które też szybciej wysychają. Dla mnie duży plus to też trwałość minimum 4dni po 3dniach trochę się ścierają końcówki. I gama kolorystyczna każdy znajdzie coś dla siebie;)


Jak się podoba?

czwartek, 9 października 2014

Cera+ solutions krem do skóry odwodnionej

Ostatnio wiele wspominałam o kremie, który zawładną moim sercem. Moja skóra jest mieszana ale widząc, że wyjeżdżam do Chorwacji spodziewałam się, ze moja skóra twarzy może być troszeczkę przesuszona od słońca. Moje przeczucie się sprawdziło ale z pomocą przyszedł mi krem z Floslek, który nazywa się Cera +Solutions krem do skóry odwodnionej.
Opakowanie i cena:
Krem mieści się w tubce, która jest zakręcana. Szczerze nic do tubek nie mam ale strasznie nie lubię gdy muszę coś zakręcać taka moja mała fobia;) Cena jest rewelacyjna! Dałam za niego 12,90zł. Jeśli chodzi o dostępność to chyba tylko i wyłącznie apteki(i pewnie tylko te wybrane;()
Konsystencja i zapach:
Konsystencja krem jest dość rzadka na krem. Myślałam, że będzie troszeczkę gęstszy. Produkt zapachu nie posiada.(może delikatna nutka aptecznego zapaszku)
Moja opinia:
Po wakacjach muszę przyznać, że moja skóra się troszeczkę łuszczyła z czoła za sprawą delikatne po oparzeniu słonecznym. Jednak sam produkt pozwalał mi pozbywać się pieczenia po moje kąpieli słonecznej. Moja bratowa też go podkradała podczas wakacji i bardzo podobał jej się efekt nawilżenia- podobnie jak mi. Jeszcze jedna rzecz mi się w nim bardzo podoba nadaję się idealnie pod makijaż stosuje go codziennie rano i nie powoduję na mojej twarzy w ciągu dnia jakiegoś wielkiego świecenia. Właśnie to go odróżnia od wielu innych nawilżających kremów on nie natłuszcza skóry z wierzchu lecz się wchłania i działa głęboko. Będę go szukać jak tylko ten mi się skończy bo jest fenomenalny lepszy od Alantan dermoline.




Lubicie czy średni? Spotkałyście go gdzieś na swojej drodze?


środa, 8 października 2014

C-thru żel pod prysznic Pure Illusion

Hej dziewczyny dzisiaj przychodzę do Was z recenzją żelu pod prysznic z C-thru. Bez żadnych zbędnych ceregieli zabieram się za pisanie;)
Opakowanie i cena:
Szata graficzna na opakowaniu jest bardzo przyjemna. Do tego ma wygodny kształt, który ułatwia nie wyślizguje nam się z mokrej ręki. Opakowanie zamykane jest na bezpieczne dla naszych paznokci "klik". Otwór pozwala na aplikację odpowiedniej ilości produktu. Cena ani wysoka ani niska 5,95ZŁ za 250ML. Dostępny prawie w każdej drogerii.
Konsystencja i zapach:
Zapach bardzo przyjemny-troszeczkę ciężki, idealny na jakieś większy wyjścia bądź na randkę gdy chcemy pachnieć uwodzicielsko. Sama lubię owocowe zapachy jednak i taki czasami się przydaje ;)
Jeśli chodzi o konsystencje to dla mnie jest w sam raz. Nie jest ani mega rzadka ani gęsta. Nie przecieka nam przez palce więc aplikacja nie sprawia żadnego problemu.
Moja opinia:
Żel jak żel ma dobrze myć ciało a jeśli przy tym bardzo ładnie pachnie to dodatkowy plus;) Dobrze się pieni jednak wydaje mi się dość mało wydajny(chyba, że ktoś z rodziny mi go podkrada). Myć myje, nie wysusza mi skóry, zapach utrzymuję się chwilę po kąpieli. Produkt ani na wielki plus ani na minus. Mam strasznie mieszane do niego uczucia;/ Niby cena, zapach jest ok a jednak pozostawia po kąpieli mały niedosyt. Też tak często macie?


Miałyście go? Co o nim myślicie?

piątek, 3 października 2014

Schauma Fresh it up!- szampon do włosów.

Hej przychodzę dzisiaj do Was z recenzją szamponu. Jest to szampon firmy Schauma swojego czasu było o nim głośno w blogosperze. Teraz dopiero odkryłam dlaczego;)
Opakowanie i cena:
Zwykła plastikowa butla, która niestety nie jest przeźroczysta i musimy zgadywać ile produktu jest w środku. Sama szata graficzna jest bardzo kobieca i wpada w oko. Szampon zamknięty jest typowo na "klik" otwarcie nie jest większym zagrożeniem dla naszych paznokci. Cena to ok 9zł za 400ml szampony tej firmy często możemy znaleźć na jakiejś promocja za ok.6,50zł. Jak za taką pojemność cena jest przyjemna.
Konsystencja i zapach:
Przyjemny jest też zapach, który ma w sobie nuty bardziej kwiatowe. Sama konsystencja jest dość rzadka ale nie stanowi to u mnie większego problemu ponieważ nie przelewa się przez palce.
Moja opinia:
Szampon przeznaczony jest dla włosów przetłuszczających się u nasady a przesuszonych na końcach. Włosy po nim nie są obciążone co dla mnie jest bardzo ważne, ponieważ nie lubię myć codziennie włosów. Szampon dobrze się pieni i dobrze oczyszcza skórę głowy. Unosi trochę włosy u nasady ale nie jest to jakiś szałowy efekt. Do tego nie zauważyłam żadnego działania na końcówki. Moim zdaniem jest to zwykły szampon, który ładnie pachnie nie obciąża włosów i dobrze je myję.
Jeśli będzie w promocja na pewno go kupię.




Miałyście? Lubicie czy nienawidzicie?