piątek, 6 grudnia 2013

Inglot, Nail Enamel 957

Dzisiaj na poprawę humor w ten paskudny dzień postanowiłam na paznokcie nanieść lakier (tym razem) z Inglota o numerze 957.
Lakiery z Inglota kojarzą mi się (jak dla mnie) z dość wysoką cena ale bardzo dobrą jakością.
Może zacznę od plusów:
+świetna konsystencja
+ładnie błyszczą
+ kolorki(dla każdego coś się znajdzie)
+szybko schną
Minusy:
-cena
-wąski pędzelek, którego nie lubię;/
-ten odcień szybko się ściera z końcówek



Jak Wam się podoba kolor? Co wy myślicie o lakierach z Inglota?

10 komentarzy:

  1. ładny kolorek, mam bardzo podobny odcień z p2.
    lakierów z Inglota nigdy nie używałam, ale widzę, że warto :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam lakierów Inglota. Kolor przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor wspaniały :] Nie miałam lakierów Inglota, podobna słabe jakościowo :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ten odcień bardzo ściera się z końcówek nie wiem jak reszta

      Usuń
  4. Kolor zdecydowanie nie do moich trupich rączek, ale jest wspaniale intensywny. Nigdy nie spotkałam się z lakierem, który tak wspaniale się błyszczy : D

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny kolor, mam coś podobnego z miss sporty i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor mi się podoba ;) Miałam z tej serii pomarańczowy odcień, ale z samego lakieru nie byłam zadowolona :/

    OdpowiedzUsuń