wtorek, 10 grudnia 2013

Tołpa, Dermo Face Sebio, Matujący krem korygujący niedoskonałości na dzień

Dzisiaj przedstawię Wam mojego ulubieńca, który gości w mojej łazience już od maja(czasami zdarza mi się go zdradzić z kremem z Pharmaceris). Kupiłam go wraz z żelem z tej samej serii na promocji w Rossmannie -40%. Polubiłam się z nim od razu zaczynając już od opakowania. Pewnie zastanawiacie mnie co może mnie urzec w opakowaniu zwykłego kremu do twarzy? Tuba jest aluminiowa dzięki czemu nie zasysa powietrza do środka a co za tym idzie nie dostają się tam żadni nieproszeni goście.
Zacznijmy może od tego co nam mówi producent: matujący krem korygujący niedoskonałości na dzień. Matujący? Ok. Z tym się mogę zgodzić moja strefa T się świeci( nie jest to blask jupiterów jednak nie czuję się komfortowo bez dodatkowej pomocy). Skóra jest przygotowana pod makijaż dzięki czemu podkład i wszystkie inne produkty nie spływają z twarzy.
Sama konsystencja i działanie jest jak najbardziej na plus. Krem łatwo się wchłania. Nie musimy czkać długo aż produkt się wchłonie żeby przystąpić do makijażu. Krem mimo swojej matującej formuły ładnie nawilża skórę(tam gdzie trzeba). Ma przyjemny zapach. Może jego największym minusem jest cena bo coś koło    35 zł.  Jednak ostatnio doszłam do wniosku, że na produktach do twarzy nie powinno się oszczędzać;)
Plusy:
+matuje
+wyjątkowe opakowanie
+dobrze nawilża
+świetna konsystencja
Minusy:
-cena bez promocji



Co o nim myślicie? Miałyście go? Serdecznie polecam jego wypróbowanie(zwłaszcza jak będzie na jakiejś promocji;)


11 komentarzy:

  1. I feel like you could probably teach a class on how to make a great blog. This is fantastic! I have to say, what really got me was your design. You certainly know how to make your blog more than just a rant about an issue. Youve made it possible for people to connect. Good for you, because not that many people know what theyre doing.
    jeux blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Planuję go kupić, jak tylko zużyję stary :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na stronie Tołpy można zamawiać próbki i właśnie próbkę tego kremu zamówiłam. Zobaczymy jak się u mnie sprawdzi,nie pogniewałabym się, gdyby był moim ideałem ;) Tylko wydaje mi się, że pomyliłaś pojęcia i masz złe oczekiwania, bo korygowanie nie oznacza krycia, a poprawianie, więc jego zadaniem jest walka z niedoskonałościami, a nie ich maskowanie. Tak mi się wydaje, jeśli nie to przepraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Korygujący w nazwie chyba miał oznaczać coś innego niż kryjący :) Muszę przyjrzeć się produktom tej firmy bo często spotykam pozytywne recenzje ich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny macie racje! Nie wiem co mi umysł przyćmiło;)

      Usuń
    2. Hihih,czasem tak jest,że głowa sobie coś ubzdura i potem już się nie zwraca uwagi na to,że chodzi o coś zupełnie innego ;)

      Usuń
  5. Wygląda zachęcająco. Korygujący wcale nie powinien kryć....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Masz rację już poprawiłam swój błąd. Przepraszam;)

      Usuń
  6. Czytałam o nim bardzo różne opinie i jakoś nigdy nie skusiłam się na przetestowanie, teraz i tak w sumie by mi się nie przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od jakiegoś czasu jestem wierną fanką Tołpy. Na razie jednak mam tylko próbki kosmetyków oraz pełnowartościowy tonik. Są genialne, ale niestety dość drogie, więc cierpliwie czekam na kolejną promocję.

    OdpowiedzUsuń